poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Przerwa na Wielkanoc


Wielkanoc to i Wielkie Jajka :)
Te tu przed naszym hotelem.
Dawno już nie spędzałam Wielkanocy w Polsce. Tak dawno, że nie pamiętam dokładnie ile to już lat. Musiałabym poprzeglądać stare kalendarzyki. 
W tym roku jednak mieliśmy powód, by pojawić się na "rodzinnym wyjeździe" na warmińską ziemię. Czterodniowa "przerwa na Wielkanoc" była okazją do spędzenia wspólnych świąt z dala od miasta (choć w warunkach bardzo cywilizowanych :) i do obchodzenia okrągłej rocznicy urodzin naszej mamy.

Domowy sernik mej bratowej przywieziony specjalnie z Warszawy
 pełnił rolę tortu urodzinowego :)

Stanowczo zbyt wiele dobrego jedzenia, dużo snu i całkowite spowolnienie. Tak w paru słowach podsumowalabym krótki nasz pobyt we wsi Pluski na Warmii (gmina Stawiguda, 20 km od Olsztyna). Na pewno zapamiętam mszę rezurekcyjną w małym kościele w pobliskim Orzechowie (w środku lasu).  
No i te prześliczne pejzaże znad jeziora… 
Poniżej kilka migawek na pamiątkę tego wyjazdu. 

Ogromny pomnik w ogródku jednego z letnich domków w wiosce Pluski…
Ciekawe czy to nie część jakiegoś  PRL-owskiego pomnika?

Stara maszyna Singer w roli dekoracji w restauracji Złoty Strug w Pluskach

Podwórko-ogródek tej samej restauracji...

Malusie króliczki do podziwiania i głaskania (dla dzieci dużych i małych).
To na tyłach tej samej restauracji Złoty Strug


Króliczki raz jeszcze

Wiosenno-wielkanocne dekoracje przy wejściu do naszego hotelu...


Jutro z rana już wyjeżdżamy do Warszawy, a wieczorem czeka nas lot do Brukseli. Dlatego dzis, w ten poniedziałkowy wieczór, wybraliśmy się na pożegnalny spacer nad jezioro Pluszno… Zdjęcia robione telefonem ale i tak oddają raczej dobrze atmosferę tego spaceru...





Bardzo mi się spodobał sposób w jaki obudowano drzewa
zamiast je wyciąć jak leci, żeby zrobić kładkę-pomost.






A jak wy spędziliście te kilka dni świąt wielkanocnych ?


8 komentarzy:

  1. W takim miejscu jak tutaj, łatwiej zwolnić;)
    nie wszystko zależy od własnego nastawienia, bo innym się nie wytłumaczy pewnych rzeczy, tym którzy zawsze mają swoje racje i stawiają na swoim.
    musiałabym wyjechać, może akurat w przyszłym roku się uda,

    Pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urokliwe miejsce, do pozazdroszczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Święta jak najbardziej udane :)
    piękne miejsce urocze zdjęcia :D
    pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym zobaczyć to coś, co będzie wysiadywało jajka z pierwszego zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dans le sud de la France, un week end de Pâques bien gris et pluvieux...Morose, mais pas froid. On n'a pas de si jolies traditions

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne święta:) Pewnie naładowałaś akumulatory, prawda? Kładka obudowująca drzewa - do naśladowania. Spacer nad takim mokradłem musiał być nieziemski. Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten sernik-tort skojarzył mi się z mazurkami, które kiedyś, jeszcze jako dziecko ozdabiałam na święta. Mama piekła, a nam pozwalała układać bazie i kwiatki z migdałów!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego dobrego dla Twojej Mamy :o) A Święta ?? U nas pod znakiem przygotowań do ekspedycji...;o)

    OdpowiedzUsuń